czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 10

.. spójrz jak on na ciebie patrzy
- jak na przyjaciółkę - powiedziała
- nie jak na przyjaciółkę jak na nikogo innego, Agnes zrozum on cię kocha i to nawet głupi zauważy
- tak Perrie ma racje, musisz z nim porozmawiać - Danielle
- ale jeśli to nie prawda wyjdę na idiotkę
- jesli ty nie pójdziesz my pójdziemy prawda Dan - spojrzałam na dziewczynę
- nie wolę sie upewnić sama, ale dziękuje wam dziewczyny - przytuliłyśmy się , kiedy nagle do nas podbiegł blondyn
- Agnes chodź do nas bo nam nudno - ukucnął przy dziewczynie
- wiesz Niall jakos nie mam dzisiaj ochoty wolałabym się trochę poopalać
- nie ma tego dobrego idziemy do wody - chłopak przewiesił ją przez ramię i zaniósł do wody
- Niall puść mnie - krzyczała ale i tak wylądowała w wodzie
- i co a ona nam nie wierzy widać jak go ciągnie do niej - powiedziałam do Dan
- no mówić jej to nie słucha uparta- uśmiechnęła się


**Harry**

Kiedy wróciliśmy do domu kazałem Em położyć się do łóżka. Dziewczyna to zrobiła a ja poszedłem zaparzyć jej herbatę i zaniosłem jej do pokoju. Em siedziała na łóżku i poprawiała poduszki.
- ej zostaw to ja to zrobię - odłożyłem kubek na szafkę nocną i poprawiłem jej poduszki a dziewczyna położyła na nich swoja głowę po czym zaraz zaczęła się wiercić
- nie wygodnie mi - usiadła na łóżku
- było zachodzić w ciąże - pokazałem  jej język
- ej ja tego dziecka nie zrobiłam sama
- no a kto przecież nie
- no pewnie ze nie ty listonosz
- co zdradziłaś mnie jak mogłaś foch - odwróciłem głowę przy tym się  śmiejąc
- ale śmieszne wiem że od początku nie chciałeś tego dziecka i nadal nie chcesz  - kiedy to usłyszałem nie mogłem uwierzyć ze usłyszałem to z jej ust gwałtownie się do niej odwróciłem
- jak możesz tak mówic chcę tego dziecka bardziej niż czegokolwiek na świecie - przytuliłem ją
- Harry mam taka nadzieję  bo wiesz że bez ciebie sobie nie poradzę- przytuliła się do mnie
- nie bój sie nie zostawię cie samej - odezwałem sie lekko od niej i pocałowałem w czoło
- no to może coś chcesz obejrzeć czy wolisz spać- zapytałem
- wiesz nie jestem aż tak zmęczona wolę obejrzeć film
- no to co chcesz oglądać - wstałem i podszedłem do szafki która stała na przeciw łóżka
- no może ty cos wybierz
- no to może - zacząłem przeglądać płyty - ymm....  "Poradnik pozytywnego myślenia"- spojrzałem na dziewczynę
- czemu nie dawno tego nie widziałam - wstałem i włożyłem płytę do DVD po chwili  film się zaczął



**Agnes**

Rozmawiałam sobie z dziewczynami kiedy nagle do nas podszedł Niall powiedział zebym poszła do wody ale ja wolałam się opalić w pewnej chwili przewiesił mnie przez ramie i zaniósł do wody krzyczałam ze ma mnie puścić ale i tak wylądowałam w wodzie.
- Horan zabije cię - krzyczałam na chłopaka 
- spokojnie  z cukru nie jesteś - powiedział Zayn
- a ty go nie broń - wkurzyłam sie ale zrobiłam im tą przyjemność i powygłupiałam sie trochę z nimi po 30 minutach wróciła do dziewczyn
- i co mówiliśmy - powiedziała Perrie
- co masz na myśli
- no o tym że Horana ciągnie do ciebie -dodała
- nie widziałaś jak na ciebie patrzał- tym razem odezwała sie Peazer
- nie widziałam byłam za bardzo zdenerwowana - zażartowałam sobie - nie no coś tam widziałam  - uśmiechnęłam się. Rozmawiałam sobie jeszcze z dziewczynami ale przerwali nam chłopcy
- co tak siedzicie chodźcie do wody- powiedział Zayn
- ja nie idę zimna woda - powiedziała Pez
- jaka zimna staniesz koło mnie i będzie ci ciepło- przytulił się do dziewczyny - no wiesz bo jestem gorący - dodał a wszyscy wybuchliśmy  nieopanowanym śmiechem - no co mówię prawdę tylko spójrz na mój kaloryfer - odkleił się od dziewczyny i pokazał swój jak on  to nazwał " kaloryfer".
- dobra zmywamy się do domu bo się późno robi i chłodno - powiedziała Agnes
- to ja cię mój skarbie ogrzeję - powiedział Niall i poruszał brwiami. Kiedy to usłyszałam prawie zamarłam 
- uuuuu Nialler - powiedzieli wszyscy 
- no co - powiedział i położył swoja rękę na ramieniu i tak szliśmy do samochodu

                                                                ***


Siedziałam w pokoju i czekałam aż zwolni się łazienka. Usłyszałam jak ktoś wychodzi z łazienki więc szybko podniosłam swoje cztery litery i weszłam do łazienki. Wykapałam się i ubrałam się i wyszłam z łazienki na korytarzu spotkałam Nialla posłałam mu słodki uśmiech po czym załapałam za klamkę od drzwi swojego pokoju, ale poczułam jak ktoś łapie za nadgarstek to był blondyn.
- Niall o co chodzi - spojrzałam chłopakowi w oczy a ten nic nie odpowiedział tylko wbił się w moje usta, chłopak otworzył drzwi od mojego pokoju nie przestając mnie całować wszedł do pokoju  po czym trzasnął drzwiami i położył mnie na łóżku i tak zaczęła się nasza upojna noc, po stosunku zasnęliśmy bez słowa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz