niedziela, 21 kwietnia 2013

Rozdział 8

**w Centrum Handlowym **

Poszliśmy do pierwszego sklepu nic nie kupiliśmy poszliśmy do drugiego dostrzegłem bardzo ładną sukienkę która na pewno spodoba się Emmy.
- Emma spójrz ładna - zawołałem dziewczynę i pokazałem jej sukienkę
- podoba mi się ale nie będzie za ciasna - zapytała
- jak nie przymierzysz to się nie dowiesz, idź do przymierzalni ja zaraz przyjdę jeszcze coś poszukam- zacząłem szperać w wieszakach i znalazłem jest idealna może na kolację - pomyślałem sobie - tak wezmę ją urządzimy kolację przy świecach - wziąłem sukienkę i ruszyłem do przymierzalni w której była Emma
- już ubrałaś - zapytałam
- wejdź pomożesz mi ją zapiąć - powiedziała a ja wszedłem  do przymierzalni i zapiąłem zamek
- gotowe no to teraz sie pokarz - kiedy sie pokazała wyglądała jak księżniczka
-pięknie bierzemy - powiedziałem - tu masz druga przymierz - dałem jej sukienkę i wyszedłem z przymierzalni
- ale Harry spójrz ile ona kosztuję - powiedziała
- kotku nic sie nie martw mnie stać ciebie tak samo - pocałowałem ją w policzek
- Harry - zawołała
- tak
-wejdź - od razu wszedłem do przymierzali kiedy ją zobaczyłem zamurowało mnie
- wyglądasz - zacinałem się - ślicznie po prostu brak słów - pocałowałem ja ale tym razem w usta
- dziękuje - odpowiedziała kiedy odkleiliśmy się od siebie
- tą też bierzemy - powiedziałem - przebieraj sie a ja pójdę zapłacić - powiedziałem i ruszyłem w stronę kasy i zapłaciłem, później poszedłem  do Em bo długo nie wychodziła może coś sie stało wole to sprawdzić - Em mogę wejść - zapytałem
- tak wejdź - odpowiedziała kiedy wszedłem  siedziała na pufie  i trzymała sie za brzuch 
- coś sie stało - przykucnąłem przed nią
- nie po prostu zrobiło mi się słabo
- no to juz nie chodzimy tylko wracamy do domu odpoczniesz -chwyciłem ją za rękę wziąłem też torby z zakupami i ruszyliśmy do samochodu.

**Zayn**

Kiedy się obudziłem od razu wziąłem telefon do ręki by sprawdzić która godzina była 12:34 nie zdziwiło mnie to bo czasami śpię do 13. Wstałem poszedłem do łazienki  wykąpałem się i ubrałem .
Zszedłem na dół do kuchni był tam Liam Niall Danielle i Perrie co Perrie a co ona tu robi - pytałem się w myślach
- o jest śpiący królewicz - powiedziała Perie i podeszła do mnie po czym pocałowała
- a ci ty tutaj robisz skąd ty się tu wzięłaś - zapytałem
- ej nie cieszysz się - posmutniała
- jasne że się ciesze ale mnie zaskoczyłaś - pocałowałem  ją w usta - a gdzie Lou
- pojechał do Eleanor - odewał sie Niall
- aha a ona czasami nie jest w pracy o tej porze -zdziwiłem się trochę
- Zayn kotku dzisiaj jest sobota nie pamiętasz - powiedziała moja dziewczyna
- OMG naprawdę to ile ja przespałem - spojrzałem na kalendarz, który wisiał na ścianie  
- jak pamiętam to wczoraj kładłeś się spać - powiedział Niall który wcinał kanapkę
- to nie wiem może ja chory jestem - złapałem sie za głowę
- nie jesteś zdrowy jak ryba- powiedział Liam klepnął mnie w plecy 
- dobra koniec tematu - krzyknął blondyn - co dzisiaj robimy
- może jedziemy na plażę - zaproponowała Perrie - co wy na to muszę się trochę poopalać no i Dan jest pewnie po mojej stronie co ? -spojrzała na Dan
- no jasne- przytaknęła - może się trochę wyszalejecie bo Liam nie daj.... a nie ważne - zaczerwieniła się
- ooo no to ja widzę jak wy się bawicie w nocy ja myślałem że ktoś sobie urządził noc filmową  a to wy - powiedział Niall ze śmiechem
- tak ja też słyszałem chciałem to sprawdzić ale byłem zbyt leniwy - przytaknąłem   Liam nic się nie odzywał tylko zaczerwienił jak Danielle
- no dobra to plaża - powiedziała Perrie- no Zayn zawieś mnie do domu muszę sie spakować - pociągnęła mnie za rękę


**Liam **
Kiedy Danielle prawie powiedziała co się działo w ostatnią noc prawię spaliłem sie ze wstydu Dan chyba też bo gdy na nią spojrzałem miała schowaną głowę w rękach.
- no dobra Dan też chcesz jechać do domu po ciuchy - spojrzałem na dziewczynę
-tak jasne chodź  - wstała z krzesła na kórym przed chwilą siedziała i pociągnęła mnie za rękę w strone drzwi wejściowych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz