sobota, 30 marca 2013

Rozdział 3

**Liam **

Siedziałem w salonie i czekałem na chłopaków aż sie uszykują. Kiedy nagle zadzwonił dzwonek do dzrzi myślałem ze to Agnes ale kiedy otworzyłem drzwi ujrzałem Danielle.
- Danielle co ty tutaj robisz - zapytałem
- Liam ja muszę z tobą porozmawiać
- dobrze  wejdz
- Liam nie wiem jak to się stało - powiedziała i wyciągnęła jakąś kopertę z torebki
- co to jest ?- zdziwiłem się
- sam zobacz - otworzyłem kopertę a w niej było jakieś zdjęcie wyciągnąłem je i zobaczyłem że to zdjęcie USG
- teraz już chyba wiesz po co tutaj przyszłam
- jesteś w ciąży - spojrzałem na zdjęcie a pózniej na dziewczynę- nawet nie wiesz jak się cieszę kochanie - przytuliłem ją
- myślałam że bedziesz zły
- ja za co mam być zły że bede ojcem kotku nawet nie wiesz jak się cieszę, a ktory miesiąc
- drugi
- o to wspaniale - przytuliłem ją znowu nagle na dół zeszli chłopcy
- o cześć.. Danielle co cię do nas sprowadza dawno u nas nie byłaś- zapytał Niall
- chłopaki chcemy wam coś z Dan powiedzieć
- słuchamy - powiedzieli wszyscy na raz
- zostanę ojcem
- co naprawde no to gratuluję - krzyknął Louis i za nim Zayn i Niall
- dziękujemy a no właśnie Dan może masz ochote pojechać z nami do Harrego i Emmy bedzie jeszcze Agnes bedziesz miała towarzystwo co ty na to
- i tak nie mam nic do roboty więc czemu nie - odpowiedziała
 Poczekaliśmy jeszcze n Agnes i pojechaliśmy do Harrego i Emmy 

**Harry**

Siedzieliśmy w salonie kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi
- już otwieram- krzyknąłem kiedy otworzyłem drzwi stało tam sześć osób - o witajcie proszę wejdzcie najpierw puściłem Danielle i Agnes a później chłopaków
-o hej dziewczyny - powiedziała moja dziewczyna
- hej - odpowiedziały obie na raz
- Emma, Harry no i oczywiście Agnes chcieliśmy z Danielle cos wam powiedzieć
- pobieracie się- zapytałem
- nie zostaniemy rodzicami - kiedy to usłyszałem od razu spojrzałem na Emme a ona na mnie
- to wspaniale gratuluję - powiedziała Em- my z Harrym tez chcemy wam coś powiedziec prawda- troche mnie to zdziwiło bo jeszcze jakieś kilka godzin temu nie kazała o niczym mowić- też zostaniemy rodzicami - uśmiechnęła się
- naprawde a to niespodzianka - odezwała się Danielle
- nie no chyba muszę pojechac na jakiś czas do Eleanor - odezwał się Louis
- no ja też - powiedział Zayn
- no tak ale do Perrie bo do El nawet nie podchodź - momentalnie wszyscy zaczeliśmy się smiać
-a ja do kogo - zapytał smutny Niall
- zobacz Agnes jest wolna - powiedziałem a dziewczyna zaczerwieniła się Niall do niej podszedł i coś powiedział na ucho ale tak to powiedział ze wszyscy usłyszeli
- Agnes może pójdziemy na górę - powiedział blondyn
- Też cię lubie- odpowiedziała mu dziewczyna a my zaczeliśmy się śmiać
- no takie Nialla to jeszcze nigdy nie widziałem - odparł Liam
- no to co robimy - zapytał Zayn
- może wieczór filmowy - zapytałem
- jasne - zgodzili się wszyscy
 Siedzieliśmy i oglądaliśmy film kiedy nagle Emma wstała i pobiegła do łazienki wiedziałam ze ma mdłości ale i tak pobiegłem  za nią
- Em kochanie otwórz drzwi - zapukałem do drwi do łazienki w której znajdowała sie moja dziewczyna , Em posluchała mnie i otworzyła drzwi - Em moze pójdziesz sie już połozyć co ?
- może dobrze mi to zrobi przeproś wszystkich ode mnie dobrze
- chodz zaprowadzę cię do pokoju, bedziesz brała jeszcze prysznic ? - zapytałem
- nie jutro rano się wykąpie jestem już zmęczona  - od razu gdy weszła do pokoju poleciała do łazienki ''znowu ileż można " pomyślałem sobie
- kotku w porządku juz mogę wejść - zapytałem i lekko uchyliłem drzwi zobaczyłem Em oparta o szafki -Em nic ci nie jest
- to jest wymęczające
- tak wiem dlatego chodź i połóż się do łóżka

**Liam **

- kochanie a ty jak się czujesz - zapytałem a dziewczyna na mnie spojrzła
- dobrze dzisiaj bardzo dobrze -uśmiechnęła się
- cieszę się a nie jesteś juz zmeczona może dzisiaj przenocujesz  u mnie co ?
- jasne dlaczego nie

**Harry**

Kiedy Em zasnęła zszedłem na dół do reszty
- Em kazała przeprosić was za to
- nic się nie stało w końcu ciąża robi swoje prawda - powiedziała Agnes
- jasne - przytaknęła reszta


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz